Czasem myśli się, że tutoring dotyczy trudnej młodzieży lub młodzieży, która potrzebuje pomocy i dużo wsparcia, aby nie wpaść w niebezpieczne pokusy. Ten sposób myślenia wyklucza wiele dzieci, które mogłyby czerpać korzyści z tego, że mają w zasięgu ręki kogoś mądrzejszego, kto może otworzyć dla nich nowe horyzonty, spojrzeć na coś z innej perspektywy, aby pokierować ich na ich drodze. Dlatego zasadnicze pytanie brzmi nie „Jakie dzieci potrzebują tutorów?” lecz „czy stać Cię na to, aby Twoje dziecko nie miało tutora?